Katastrofa cesarstwa
zachodniorzymskiego oraz znaczące osłabienie siły wschodniej jego części nie
zahamowało rozwoju chrześcijaństwa. Natomiast problemem stawało się w coraz
większym stopniu powstawanie nowych, silnych herezji, których przedstawiciele
niejednokrotnie podejmowali próby prowadzenia akcji misyjnej niezależnie od
Kościoła Katolickiego. Jednak ruchliwość przedstawicieli nestorianizmu i
monofizytyzmu pozwoliła na znaczne rozszerzenie kręgu oddziaływania
chrześcijaństwa. Nie da się stwierdzić co prawda czy w innym wypadku Kościół
Katolicki nie odniósłby tak samo wielkich sukcesów jednakże misje tzw.
kościołów narodowych niewątpliwie miały na swoim koncie duże osiągnięcia. Pewną
constans było przesunięcie ciężkości w prowadzeniu misji poza granice dawnego
cesarstwa. Coraz mniejszą rolę odgrywały tutaj dyrektywy i dekrety cesarskie, a
coraz bardziej miało ono charakter wewnętrzno-kościelny. Zwiększała się rola
biskupa rzymskiego w organizowaniu tego typu przedsięwzięć. Na szczególne
uznanie zasłużył sobie na tym polu papież Grzegorz Wielki nazywany Dialogiem,
który zainicjował wyprawę misyjną do Anglosasów. Wielkie zasługi położył tutaj
również ruch monastyczny (Irlandia, wyspa Iona). Wśród gruzów cesarstwa
doprowadzono do katolizacji ariańskich plemion germańskich.