sobota, 10 września 2011

Lato, jesień i zima w Kirgizji

Z archiwum

Obozy letnie
Polscy jezuici zagościli już w Kirgizji na dobre. Udostępniamy państwu artykuł br. Damiana Wojciechowskiego SJ, który opisał dynamikę pracy misyjnej w tym kraju w roku 2007. Możemy przeczytać m.in. o: akcjach podejmowanych na rzecz młodzieży, uroczystej profesji o. Krzysztofa Korolczuka SJ i o. Aleksandra Kahna SJ, odsłonięciu tablicy polskich żołnierzy w Dżalalabadzie.
W poprzednim roku organizowaliśmy w Kirgizji dwa obozy letnie: jeden dla dzieci nad Zalewem Toktogulskim, drugi w górach nad j. Issyk-Kul dla młodzieży. W obu obozach wzięło udział ponad 60 najmłodszych katolików Kirgizji. Obozy były organizowane we współpracy z O. Jerzym Jędrzejewskim z diecezji warszawskiej, który od paru lat pracuje w Kirgizji, i z siostrami franciszkankami, pochodzącymi z Kazachstanu. Wielką pomocą na obozie młodzieżowym był jezuita Ojciec Adam Malinowski, który nie tylko odprawiał Mszę świętą, lecz także prowadził zajęcia alpinistyczne, a także przy pomocy przywiezionego teleskopu opowiadał młodzieży o bliższych i dalszych ciałach niebieskich. Tematem konferencji na obozie młodzieżowym było: miłość, seks, małżeństwo; a na obozie dziecięcym Msza Święta.

Oprócz tego były zoorganizowane 2 trzydniowe obozy w Biszkeku dla najmłodszych dzieci (5-8 lat). Wzieło w nich udział 40 dzieci. Dzieci spały w ośrodku prowadzonym przez Siostry Franciszkanki, jeździły na wycieczki w góry, na basen, uczestniczyły w lekcjach katechezy, w Mszach Świętych na świeżym powietrzu, uczyły się pieśni religijnych. Takie obozy są dla nas bardzo ważne, ponieważ w ciagu roku, nasze niewielkie, często kilkunastoosobowe, parafie ksiądz odwiedza raz na dwa tygodnie, a nawet rzadziej. Często też nie ma on czasu, żeby przeprowadzić oddzielne zajęcia katechetyczne z dziećmi. W czasie obozu można "odrobić" te zaleglości. Ważna jest także, szczególnie dla młodzieży, możliwość poznania swoich wierzących rówieśników. W tym roku planujemy także, zoorganizować takie obozy. Głównym problemem jest znalezienie taniego miejsca z noclegami. Z roku na rok nad Issyk-kul przyjeżdża co raz więcej turystów i w zwiazku z tym ceny rosną. Szukamy możliwości zakupu jakiegoś domu i wyremontowania go z przeznaczeniem na ośrodek rekolekcyjno-wypoczynkowy. Z takiego domu mogły by także korzystać katolickie parafie w Kazachstanie, skąd już od kilku lat grupy młodzieży przyjeżdżają na wakacje nad Issyk-Kul.

Odwiedziny lekarzy
Latem odwiedzili nas lekarze z Austrii: Dr. Thomas i Gertraud Weggemann - specjaliści od dzicięcego iwalidzctwa. Była to ich pierwsza wizyta w Kirgizji zoorganizowana przez O. Herwiga Buechele TJ z Austrii. Podczas 3-dniowej wizyty lekarze zbadali okolo 60 dzieci z różnymi stopniami inwalidztwa, przed wszystkim z dziecięcym porażeniem mózgowym. Chorych przyjmowano tak na terenie prafii, jak w budynku szpitala wojewódzkiego. Jeździliśmy z nimi także do wsi, a również do Dziecięcego Domu Inwalidów. W wyniku tej wizyty Ojciec Herwig znalazł sponsorów na budowę wieży ciśnień, która pozwoli na stały dopływ wody do domu, w którym mieszka 120 dzieci, w większości sparaliżowanych.

Profesja zakonna
27 IX w stolicy Kirgizji Biszkeku Ojciec Krzysztof Korolczuk (proboszcz Parafii Matki Teresy z Kalkuty w Dżalalabadzie) i Aleksander Kahn (proboszcz parafii w Tałasie na północy Kirgizji) złożyli podczas uroczystej Mszy świętej profesję czterech ślubów. Uroczystość miała miejsce w kościele Archanioła Michała wybudowanego nielegalnie jeszcze w latach 60 zeszłego wieku. Głównym celebransem był bp. Mikołaj Messmer Apostolski Administrator Kirgizji (jezuita), a koncelebransami: przełożony Rosyjskiego Regionu O. Otto Messmer (brat biskupa Mikołaja), który przyjmował śluby, Ojciec Prowincjał Dariusz Kowalczyk, wszyscy jezuici, księża i siostry zakonne, pracujące w Kirgizji, w tym Ojciec Janez Michelcic, przełożony w Biszkeku i Ojciec Iwan Kahn (rodzony brat Ojca Aleksandra), księża z Kazachstanu, Rosji i Ameryki. Razem było 12 księży - co w Kirgizji jest bardzo rzadkim wydarzeniem. Na śluby przyjechało też kilku parafian z Oszu i Dżalalabadu - pokonując 700 km, przez już zaśnieżone, góry sięgające 5000 metrów!!! Kazanie wygłosił magister nowicjatu w Nowosybirsku, pochodzący z Prowincji Maryland Ojciec Michael Desjardins: wyjaśnił uczestnikom liturgii szczegółowo specyfikę jezuickich ślubów. Po zakończeniu Mszy księża, siostry i świeccy zostali zaproszeni przez biskupa na kolację do kurii biskupiej.
Życiorys Ojca Aleksandra: urodzony w 1963 w północnym Kazachstanie w niemieckiej katolickiej rodzinie. Oboje rodzice byli zesłani znad Wołgi do Kazachstanu w 1941 roku, oboje byli po kilkanaście lat w łagrach. Ojciec Aleksander wstąpił do podziemnego nowicjatu w Karagandzie w 1979. Po odbyciu służby wojskowej w armii radzieckiej wstąpił do seminarium duchownego w Rydze (Łotwa). Święcenia kapłańskie 1988. W 1989 wyjechał do Rzymu na studia jako pierwszy ksiądz od początku rewolucji (z początku z pozwolenia Generała nie ujawniał swojej przynależności do Towarzystwa). Studiował prawo kanoniczne na Uniwersytecie Gregoriańskim. W 1991 wrócił do Rosji i został wikariuszem generalnym nowoutworzonej Administratury Apostolskiej Syberii z siedzibą w Nowosybirsku, rektorem seminarium i proboszczem katedry. W 1997 (do 2006) został mianowany przełożonym Misii Siu Iuris Kirgizji. Obecnie jest proboszcz parafii w Talasie (zachodnia Kirgizja).
O. Krzysztof Korolczuk SJ urodził się 13 III 1963 r. w Białymstoku i tam ukończył Liceum Zawodowe w 1982 r. Następnie pracował jako mechanik maszyn biurowych. Zgłosił się do Towarzystwa i został przyjęty przez o. prowincjała Stanisława Opielę. Nowicjat pod kierunkiem o. magistra Czesława Kozłowskiego w Gdyni rozpoczął 24 VIII 1987 i dwa lata później złożył pierwsze śluby zakonne. Filozofię studiował w Krakowie w latach 1989 - 1992. Roczną magisterkę odbył w Warszawie, w Kurii Prowincji przy ul. Narbutta 21. Studia teologiczne odbywał w latach 1993 - 1997 w Warszawie na Rakowieckiej. Święcenia kapłańskie przyjął 28 VI 1997 r. w Warszawie, przez posługę abp Józefa Kowalczyka, Nuncjusza Apostolskiego w Polsce. W 1998 r. wyjechał do Nowosybirska w Rosji, następnie pracował w Astanie stolicy Kazachstanu, później w Pawłodarze jako proboszcz i ponownie w 2002 r. powrócił do Nowosybirska, gdzie spełniał funkcje socjusza magistra nowicjatu. Rok 2004/2005 spędził w Stanach Zjednoczonych i w Los Angeles odbył III probację pod kierunkiem o. Billa Wood`a SJ. Po powrocie, w 2005 r. został przeznaczony do pracy w Kirgizji i w Dżalalabadzie pełni funkcję proboszcza.

Gość z Bawarii
Jesienią po raz kolejny odwiedziła nas Frau Hennelora z Bawarii. Pomagaliśmy jej w ciągu czterech dni rozdawać pieniądze najbardziej potrzebującym. Byli to tak nasi parafianie w Dżalalabadzie i Oszu, jak i rodziny wielodzietne, Rodzinne Domy Dziecka, ludzie starzy, chorzy, iwalidzi. Ogółem pomoc otrzymało około 80 osób. Pomoc rozdawano niezależnie od religii i narodowści. Między innymi odwiedziliśmy czysto kirgiska wioskę Sakałdy. Już po raz czwarty we wrześniu przy kirgizskiej Szkole Podstawowej nr 4 w Dżalalabadzie zorganizowaliśmy turniej piłkarski "Nasza ulica". W turnieju uczestniczyło 10 drużyn składających się wyłacznie z muzułmańskich chłopców.

Szlakiem Andersa
8 listopada w Dżalalabadzie została uroczyście odsłonięta tablica pamiątkowa poświęcona obecności w tym mieście w 1942 roku polskich żołnierzy. Tablica została umieszczona przy wejściu do głównego budynku Dżalalabadskiego Uniwersytetu Państwowego, gdzie podczas wojny mieścił się polski szpital wojskowy. Umieszczony jest na niej nastepujący napis po kirgizsku, polsku i rosyjsku:
"Pamięci żołnierzy 5 Dywizji Piechoty Armii Polskiej w ZSRR, którzy w 1942 przebywali w Dżalalabadzie służąc w składzie Armii Generała Władysława Andersa"
Tablicę w obecności kompanii honorowej kirgizskiej armii odsłonił Ambasador RP w Ałmaty Paweł Cieplak i mer Dżalalabadu Дуйшонали Мамасалиев. Оprócz nich w uroczystości wziął udział polski attache wojskowy w Ałmaaty, pułkownik Jan Pudyś (który odpowiadał ze strony polskiej za organizację tej uroczystości i przygotowanie tablicy), ks. Piotr Ostafin - proboszcz katolickiej parafii w Tarazie w Kazachstanie, wicegubernator dżalalabaskiej obłasti Айбек Акбаров, przedstawiciel MSZ Kirgizji w południowym regionie, rektor uniwersytetu i inne oficjalne osoby. Tablicę poświęcił O. Krzysztof Korolczuk TJ - proboszcz parafii Matki Teresy z Kalkuty w Dżalalabadzie. Miejscowa telewizja pokazała reportaż z tej uroczystości. Ambasada Polski planuje w 2007 odbudować cmentarz wojskowy w Dżalalabadzie, gdzie zostało pochowanych w czasie II Wojny światowej około 100 polskich żołnierzy.

Nowa kaplica
Latem udało się nam kupić w baraku obok naszego domu zrujnowany sklep. Jest on bardzo dobrze położony z wejściem od jednej z głównych ulic w mieście. Remont został zakończony na Boże Narodzenie, tak więc Pasterka była już w nowej kaplicy. Obecnie kupujemy dom w Oszu, drugim co do wielkości mieście Kirgizji położonym 100 km od Dżalalabadu, gdzie już od dwóch lat raz na dwa tygodnie odprawiamy Mszę Świętą.
Do tej pory spotykamy się z niewielką grupą miejscowych katolików w prywatnym mieszkaniu jednej z rodzin, co oczywiście ogranicza rozwój wspólnoty. Między innymi z pomocą jezuckiej pomocy z Kurii Generalnej w Rzymie chcemy zakupić niewielki dom w centrum Osz z przeznaczeniem na czasownię i stację misyjną

Brat Damian Wojciechowski TJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz