sobota, 5 stycznia 2013

Co wydarzyło się w parafii w Jalalabadzie? - cz. 2


Kilka słów o tym, co wydarzyło się w naszej parafii w Jalalabadzie w 2012 r.

- 2 -

    W działalność charytatywną wpisuje się przede wszystkim nasz Ośrodek nad Issyk-Kulem. W grudniu 2011 roku obowiązki dyrektora po br. Damianie Wojciechowskim SJ przejął o. Remigiusz Kalski SJ. W maju dzięki wsparciu naszych dobroczyńców dokupiliśmy działkę przylegającą do naszego domu – przy dużej ilości dzieci, miejsca na zabawy czy stawianie namiotów dla wolontariuszy robiło się coraz mniej. Mamy też przestrzeń na przyszłe inwestycje, a przede wszystkim jesteśmy zabezpieczeni w kwestii dostępu do głównej drogi, gdyby ktoś inny wykupił tę działkę. Dzięki pomocy katolickiej organizacji „Misereor” z Niemiec wybudowany został niewielki basen razem z systemem ogrzewania słonecznego. Powinno to obniżyć koszty ogrzewania w sezonie grzewczym, przedłużyć okres wykorzystywania ośrodka na wiosnę i jesień, oszczędzić pieniądze na grzaniu wody do mycia i przy zimniejszej pogodzie dać możliwość kąpieli dzieciom, szczególnie inwalidom. W chłodne zimowe dni jest już w naszym domu całkiem ciepło. W październiku został ukończony nowy budynek gospodarczy, który będzie także miejscem przechowywania sprzętu służącego do rehabilitacji dzieci było to niezbędne, ponieważ kiedy przebywa w ośrodku ponad 100 osób, co zdarzało się w te wakacje, niektórzy musieli spać na korytarzach. Mamy nadzieję, że do wiosny znajdą się dobroczyńcy, którzy pomogą nam przy budowie płotu wokół nowo nabytej części parceli. W maju też rozpoczęły się obozy dla różnego rodzaju grup z łączną liczbą uczestników ponad 800 osób. W sumie miały miejsce 22 obozy i jedna sesja 8-dniowych Ćwiczen Duchownych. W obozach pomagało ponad 40 wolontariuszy i kilku księży z różnych części świata. Obozy w większości były organizowane dla niepełnosprawnych dzieci i dzieci z domów dziecka, oczywiście ich organizacja nie była by możliwa bez udziału dobroczyńców.
   Jak zwykle były trzy obozy katolickie (łacznie wzięło w nich udział ok. 120 uczestników) organizowane we współpracy z ks. Jerzym Jędrzejewskim, pracującym w parafiach wokół Biszkeku, z siostrami Franciszkankami ze Słowacji i Franciszkanami z Uzbekistanu. Tematyka obozów młodzieżowych zaczerpnięta jest tradycyjnie z programu formacji młodzieży o nazwie „Magis” prowadzonego w jezuickich parafiach w Polsce. W tym roku tematem obozu było „8 Błogosławieństw”. W czerwcu na Issyk-Kulu nastąpiło odsłonięcie płaskorzeźby ukazującej św. Rodzinę - patronem naszego Centrum jest bowiem św. Jozef Oblubieniec. W działalność charytatywną parafii wpisuje sie też adopcja duchowa 12 dzieci, w większości są to dzieci z rodzin muzułmańskich, w których nie wystarcza na podstawowy poziom życia. Rodzice otrzymują miesięczne wsparcie (równowartość 10 euro), jako rodzaj stypendium naukowego (warunkiem koniecznym adopcji duchowej jest, by rodzice posyłali dziecko do szkoły). Po wakacjach przyjechało do nas czworo wolontariuszy długoterminowych (3 Polki i Amerykanin). Wolontariusze w każdym tygodniu odwiedzają miejscowy dom dzieci inwalidów (gdzie przebywa ponad sto dzieci), organizują zajęcia, pomagają w karmieniu. Wolontariusze też w każdym tygodniu odwiedzają miejscowy dom dziecka. Zaglądamy też w miarę regularnie do trzech domów dziecka w Osh. Raz w miesiącu odwiedzamy internat dla dorosłych inwalidów w miejscowości Kizyłkija (ok. 200 km. od Jalalbadu) i też dom starców w Oktiabrskoje k. Jalalabadu (przebywa tam ponad 100 staruszków).Dzięki współpracy z kościołami protestanckimi w Osh otrzymaliśmy 800 prezentów przygotowanych przez dzieci z protestanckich parafii z Anglii. Prezenty rozdaliśmy w zaniedbanych rejonach Jalalabadu i Osh oraz w wioskach w okolicach Biszkeku. Ks. Remigiusz uczestniczył w miarę regularnie w spotkaniach pastorów protestanckich w Osh. Ostatnio zrodziła się idea prowadzenia ekumenicznego przedszkola dla chrześcijańskich dzieci w Osh, ale na razie decyzje w tej sprawie nie zostały podjęte. W działalność charytatywną wpisują się robocze wizyty dr Thomasa Weggemanna, pediatry neuropatologa z Austrii, (którego gościliśmy w kwietniu) i Frau Hannelora Paither z Bawarii, która przyjechała do nas we wrześniu by wspomóc najuboższych mieszkańców.