niedziela, 27 maja 2012

Duszpasterstwo biblijne... Cz. 1

Czym również zajmują się misjonarze?

    Duszpasterstwo biblijne inaczej, czyli o pielgrzymowaniu na Synaju śladami biblijnego Mojżesza i Hebrajczyków oraz Przedwiecznego Słowa

Trochę historii …

     Tak się złożyło, że w sierpniu 2011 roku minęło 15 lat od momentu, kiedy pierwszy raz wyruszyłem z grupą rekolektantów na Synaj, na pielgrzymkowy szlak śladami biblijnego Mojżesza i Hebrajczyków. W 1996 roku, niespełna w rok po otrzymaniu święceń kapłańskich, po zakceptowaniu propozycji mojego przełożonego zakonnego, objąłem opieką dzieło duszpasterskie zapoczątkowane przez innego jezuitę, Holendra O. Hansa Putmana. On to 5 lat wcześniej, celem uczczenia rocznicy związanej z początkami działalności Towarzystwa Jezusowego (zakonu jezuitów), zainicjował pielgrzymkę śladami biblijnego Mojżesza i „Ludu Bożego Wybrania” na Półwyspie Synaj. Pierwsze rekolekcje-pielgrzymki organizowane pod moim kierownictwem były naśladowaniem formy, jaką opracował O. Hans. Z czasem jednak udało mi się wypracować własny styl i formę tego swoistego pielgrzymowania z Pismem św. U jego podstawy znajduje się kilka istotnych dla mnie teologicznych intuicji. Wymienię tutaj tylko te najważniejsze.

wtorek, 22 maja 2012

Historia Misji - cz. 5 - Wczesny bizantynizm

            Katastrofa cesarstwa zachodniorzymskiego oraz znaczące osłabienie siły wschodniej jego części nie zahamowało rozwoju chrześcijaństwa. Natomiast problemem stawało się w coraz większym stopniu powstawanie nowych, silnych herezji, których przedstawiciele niejednokrotnie podejmowali próby prowadzenia akcji misyjnej niezależnie od Kościoła Katolickiego. Jednak ruchliwość przedstawicieli nestorianizmu i monofizytyzmu pozwoliła na znaczne rozszerzenie kręgu oddziaływania chrześcijaństwa. Nie da się stwierdzić co prawda czy w innym wypadku Kościół Katolicki nie odniósłby tak samo wielkich sukcesów jednakże misje tzw. kościołów narodowych niewątpliwie miały na swoim koncie duże osiągnięcia. Pewną constans było przesunięcie ciężkości w prowadzeniu misji poza granice dawnego cesarstwa. Coraz mniejszą rolę odgrywały tutaj dyrektywy i dekrety cesarskie, a coraz bardziej miało ono charakter wewnętrzno-kościelny. Zwiększała się rola biskupa rzymskiego w organizowaniu tego typu przedsięwzięć. Na szczególne uznanie zasłużył sobie na tym polu papież Grzegorz Wielki nazywany Dialogiem, który zainicjował wyprawę misyjną do Anglosasów. Wielkie zasługi położył tutaj również ruch monastyczny (Irlandia, wyspa Iona). Wśród gruzów cesarstwa doprowadzono do katolizacji ariańskich plemion germańskich.

wtorek, 15 maja 2012

Św. Andrzej Bobola


ur. 30 XI 1591 w Strachocinie k. Sanoka, wst. 1611 w Wilnie, ks. 1622 w Wilnie, zm. 16 V 1657 w Peredyle k. Janowa Poleskiego
Ukończył szkoły jezuickie w Braniewie. Studiował filoz. i teol. w Wilnie. Kaznodzieja, spowiednik i kapelan w więzieniach i przytułkach, pracował w Nieświeżu oraz przy kościele Św. Kazimierza w Wilnie. Superior w Bobrujsku 1630-33. Duszpasterz w Płocku i Łomży. Od 1642 przebywał stale w Pińsku, skąd w l. 1646-52 wyjeżdżał do Wilna dla podratowania zdrowia. Na Pińszczyźnie zasłynął z gorliwości apostolskiej. Jednaniem prawosławnych z Kościołem rzymskim wzbudzał niechęć, a nawet nienawiść przeciwników Unii Brzeskiej. W maju 1657 Pińsk został zajęty po raz drugi przez Kozaków. Bobola przebywał wówczas w Peredyle k. Janowa Poleskiego. Tam 16 V dopadli go Kozacy i zawlekli do miasteczka, gdzie dokonał męczeństwa wśród okrutnych tortur. Ciało sprowadzono do Pińska i pochowano w podziemiach kościoła. Odnaleziono je w 1702 nietknięte. Rozbudziło to nikły dotąd kult męczennika, a do grobu zaczęli napływać pielgrzymi.

niedziela, 13 maja 2012

Historia Misji - cz. 4 - Chrześcijańskie władanie

            Chrześcijaństwo u schyłku Cesarstwa Rzymskiego odniosło spektakularne zwycięstwo nad wierzeniami pogańskimi. Początkowo jedynie równouprawniona, z czasem stała się religią panującą, a w końcu IV w. n. e. za panowania cesarza Teodozjusza religią państwową. Niczego nie mógł zmienić tu fakt powrotu do pogaństwa cesarza Juliana nazywanego Apostatą i chwilowy nawrót do prześladowań. Dawne wierzenia czekała powolna lecz nieubłagana śmierć. Sam władca miał przed swoją śmiercią wypowiedzieć słynne zdanie: Galilejczyku, zwyciężyłeś! co było podsumowaniem plonów polityki tego ostatniego reformatora pogaństwa. Najpierw odebrano władzy cesarskiej charakteru boskiego choć uważano go za bożego pomazańca i wymagano przestrzegania ceremoniału dworskiego. Następnie przyszła kolej na zniesienie tytułu najwyższego kapłana przez władcę, odmowę subsydiowania kultu pogańskiego, usunięcie z budynku senatu posągu boginii Wiktorii oraz niszczenie świątyń i monumentów poświęconym pokonanym bóstwom. Na ich miejsce stawiano nowe kościoły, pomniki, pamiątkowe groby. Wiara chrześcijańska dosięgła każdego zakątka Imperium Rzymskiego, a działalność misyjna miała skutki znakomite. Odniesiono również niebagatelne sukcesy poza granicami państwa w postaci udanej akcji chrystianizacyjnej wśród German choć było to umniejszone przez fakt przyjęcia przez nich wiary w wersji ariańskiej propagowanej przez biskupa Wulfilę. Poza chrześcijaństwem pozostawali jedynie przedstawiciele bogatych rodów arystokratycznych, Żydzi i niektóre plemiona germańskie. Pozostawały pewne enklawy pogańskie na terytorium Egiptu i Syrii wywodzące się z tradycji ruchów politycznych wrogich Rzymowi jako takiemu.

wtorek, 1 maja 2012

Historia Misji - cz. 3 - Zwycięskie zmagania

            III wiek zastał chrześcijaństwo rozwijające się pod każdym względem. Ekspansja dokonywała się pod względem zarówno geograficznym jak i socjologicznym. Chrześcijanami stawali się członkowie wszystkich warstw społecznych. Panowanie cesarza Galiena przyniosło ustanie prześladowań. W wydanym przez niego edykcie zwracano chrześcijanom zagrabione miejsca kultu i umożliwiono praktykowanie  ich religii. Edykt otworzył trwający 40 lat okres pokoju religijnego, w którym wyznawcy nowej wiary rośli w siłę. Przekroczyli granicę Imperium Rzymskiego zakładając gminy w Armenii, Gruzji i Persji.
 Rozwój gmin chrześcijańskich  był solą w oku coraz większej grupy osób ze środowisk pogańskich. Imperium właśnie wkraczało w fazę kryzysu, który powodowały najazdy plemion germańskich, wojny wewnętrzne oraz rywalizacja z perskimi władcami z dynastii Sassanidów. Coraz intensywniej szukano kozła ofiarnego, którego można byłoby obarczyć winą za niepowodzenia cesarstwa. Wielu doradców augustów rzymskich oraz przedstawicieli pogańskiej nauki chciało widzieć chrześcijan winnymi istniejącego stanu rzeczy. Narastała intelektualna wrogość środowiska neoplatoników, którzy rozwinęli akcję zwalczania nowej religii za pomocą pamfletów. Do najwybitniejszych przedstawicieli tej grupy należał Porfiriusz. Jego zarzutom poświęcali najwięcej uwagi chrześcijańscy apologeci.